Stonoga na Tadróżce. 3

…. czyli skok w bok!

Blog potęgą jest i basta!

 

Po co stonoga blog założyła

Dawno wiedziała

I się chwaliła

Nie przypuszczała jednak

W swych snach

Że blog się stanie potęgą

Bach

 

Po krótkim czasie od pierwszej notki

Ludzie zaczęli przysyłać fotki

I znajomości się nawiązały

Trwają do dzisiaj

To już wiek cały

Trala lili trala lał

Co też jeszcze

Blog jej dał

 

Kiedy stonogę zalała woda

Na pomoc przyszła wiara blogowa

Rady dawała niewyczerpane

Ratując kąty

Pozalewane

Trala lili trala ciasta

Blog potęgą jest

I basta

 

Różne firmy remontowe

Chciały robić tynki nowe

Tak stonogę naciągały

Na tysiące

Tydzień cały

Trala lili trele basy

Bardzo dużo chciały

Kasy

 

Vojtek z bloga warszawskiego

Przysłał wnet kolegę swego

Który okiem budowlanym

Zmienił zbyt

Kosztowne plany

Trala lili trala ące

Uratował on

Tysiące

 

Skoro pieniądze są oszczędzone

Stonogę naszły myśli szalone

Zboczyć z Tadróżki w dalekie strony

Z wielbłądem przemierzyć

Raj wymarzony

Trala lili trala piła

„Afrykę” z radości

Kupiła

Dziękuję Blogerom kochanym. 

  Z  Wami  warto być zalanym 😉  

 

_dziura_w_wodzie

Dziura w wodzie /na ścianie/

               

_dziura_w_wodzie.rybki

Zarybianie czyli c.d. malowania na ścianie „Dziury w wodzie”

 Dodatek. 22 marca 2010 r. 

A tymczasem co dzień rankiem

Skacze w dziurę przed śniadankiem

Rafy koralowe muska

Ryby łowi

I się pluska

Trala lili trala maciek

Lepsza „dziura” jest

Niż zaciek

I bęc!

41 uwag do wpisu “Stonoga na Tadróżce. 3

  1. A to ci stonoga, psotnica. Humorek poprawiła i Afrykę wymarzyła ! A o jakie „zalanie” chodzi w ostatnim wierzu ????? Tylko wodą ??????

  2. Przepraszam miało być „wierszu” ! Jeszcze nie jestem „zalana” ale palce się na klawiaturze ślizgają z radości – tyle optymizmu bije z tego wierszyka !

  3. Ale nam się Ela słownie rozbrykała. Dokąd to Tadróżka Elę zaprowadzi. No mysle, ze do krainy, po ktorej stapac moyna sucha nozka. A mnie klawiatura z tego wszystkiego padla. Pozdrawiam

  4. Tak,powiedział wnuczuś MaciekDziadku!Dziura lepsza jest niż zaciekW dziurze możesz się popluskaćRyb nie łowię,raf nie muskamAle…krytykuję Tuska

  5. Witaj alEllo, nic dziwnego, że tak tu wszyscy spieszą. Już dawno zauważyłam twoje pogodne, optymistyczne podejście do problemów. Z takim usposobieniem na pewno latwiej sobie z nimi radzić. Wielkie brawa dla Vojtka, który pospieszył z pomocą.

    • Mario Dora,popłakać też potrafię, ale ogólnie radzę sobie z problemami, a przede wszystkim staram się ich nie wyolbrzymiać ponad miarę.

  6. Dziekuje, ze o mnie wspomnialas. Potem npisze wiecej, bo ciezki mi sie pisze z lpTOPA Z CZIONKA ANGIELSKA.Wyslalem do Ciebie kube bo jestes porzadna dziewczyna i godba zaufania.Skuter kupiony juz nim jechalem!Pozdrawiam Vojtek

  7. Popatrzyłam na te rymowane komentarze i aż mi się głupio zrobiło, bo nie potrafię rymować i chyba muszę spasować.Serdecznie pozdrawiam z mojego zaśnieżonego miasta.

  8. Witaj EluDawno u Ciebie nie byłam. Dużo zaległości ale przy dzisiejszej kawie wszystko nadrobię. Przez zimę nazbierało mi się spraw do załatwiania. Dużo jestem teraz poza domem i jakoś mało czasu pozostaje do dyspozycji. Ale mam oczywiście dobrą nowinę. Wyjeżdżam w kwietniu do sanatorium do Nałęczowa. Zawsze kojarzy mi się on z Twoimi kasztanowcami i mam nadzieję, że będę miała okazję je podziwiać tej wiosny. Mam nadzieję, że zima nie będzie długo trzymała i będę mogła podziwiać również uroki uzdrowiska.Życzę udanej słonecznej niedzieli i oczywiście czekam na towarzystwo przy kawie – halna

    • Witaj, Halna, witaj na porannej niedzielnej kawie 🙂 Zimowo się znowu zrobiło, więc moje niedzielne plany – wycieczka w poszukiwaniu wiosny – odwołane. Pozostaje więc pogrzać się przy kominku…Oby kwiecień był ładny w Nałęczowie.

Dodaj odpowiedź do ~alElla Anuluj pisanie odpowiedzi