…czyli „udawanie Greka
na tureckim kazaniu”
oraz życie jak w Madrycie.
na tureckim kazaniu”
oraz życie jak w Madrycie.
- Komentarz
- Rebloguj
-
Subskrybuj
Zapisan/y/a
Already have a WordPress.com account? Log in now.
alE blogowanie 
Miło ogladać cieplutką plaże, lazurową wodę i ładne widoki, gdy za oknem deszczowy lipiec szaleje.Ładne te Twoje zdjęcia i mam nadzieję,że cały pobyt był udany. Napisz ciut o pobycie.Miłego, 😉
Anabell, napiszę na pewno. Najpierw jednak chciałam uporządkować zdjęcia, bo będą pomocą przy pisaniu. U mnie tez paskudnie. Pada deszcz i zimnica okrutna. Chyba będę musiała napalić w kominku. Wyszorowałam walizkę, torebki i inne takie rzeczy nie nadające się do prania w pralce i zaczynają zalatywać stęchlizna, bo nie schną.
Piękne zdjęcia,właścicielka również.Deszczowe pozdrowienia.
Bob, nie dość, że ja mam deszczu w nadmiarze, to jeszcze Ty mnie deszczowo pozdrawiasz, ha? Kości nie pozbieram do kupy przez nadmiar wilgotności. Najpierw tureckiej, a teraz polskiej.
Od połowy przyszłego tygodnia zapowiadam upały.Barometr idzie w górę.Pół słonecznie pozdrawiam.
Całe szczęście, bo już chciałam wybrać się na Saharę, pogrzać kości na piasku :)))
Turcja jest bardzo podniecająca historycznie.Pozdrawiam Cię,Elu.Jakub
Jakubie, nigdy nie byłam zainteresowana Turcją historycznie. Może pora naprawić to…
Koniecznie.Starożytność.Wiele zabytków.Polecam,Eluniu.:-))))))))))) Jakub
Jak to jest Jakubie, że z jednego kraju człowiek wraca pełen wrażeń oraz rozbudzonymi zainteresowaniami i pędzi do biblioteki, a potem czyta… czyta… całymi latami, a z innego kraju powraca i nawet nie ma o czym opowiadać.
Elu…No nie wszystko musi człowieka zachwycać.:))))Ja na przykład mam jakąś dziwną awersję do Chin.Miałem kiedyś możliwość pojechania tam i nie chciałem.A Turcja?Cóż,może się kojarzyć z najgorszymi więzieniami na świecie.Tak jak mi się kojarzą Chiny ze splutymi chodnikami na ulicach.Takie życie…ale dowiedzieć się kilku rzeczy chyba warto?..A zresztą,wcale nie.Jak to mówią-można to olać.:-)))))))))))))Pozdrawiam,Elu.Jakub
To prawda Jakubie, ale są kraje, w których człowiek czerpie energię, z których wraca tak naładowany wrażeniami, że snuje potem opowieści przez długie lata. Czuje się taki przepełniony klimatem, kulturą, widokami, że pragnie jeszcze czegoś więcej dowiedzieć się. Turcja nie dała mi ani energii, ani walizki wrażeń, które zawsze z wakacji przywożę.
Oj,Ela,Ela,zdradziłaś przyjaciela..Smutno mi Boże..Allach Akbar! Ale czekamy..czekamy..
Tunezyjski Wiebłądku, już więcej zdradzać nie będę, o!
A mnie sie bardzo podoba flaga turecka. Legenda mówi, że jest to pamiątka po jakiejś historycznej walce dowódca wojska ujrzał w blasku gwiazd i księżyca zalane krwią swoich żołnierzy pole bitwy. Taki ustanowiono symbol narodowy Turcji.
W tej bitwie Turcy odnieśli zwycięstwo, ale też i wielkie straty i dużo żołnierzy zginęło. W kałuży krwi, w której leżeli odbijał się księżyc i gwiazda polarna. Gdy dowódca to zobaczył zdecydował, że od tej pory w taki sposób będzie przedstawiana flaga Turcji, by upamiętnić przelaną krew jej synów.Ale księżyc i gwiazda to również symbol islamu. Zauważyłam, że Turcy bardzo szanują i eksponują swoją flagę.
Pingback: Jak by tu jeszcze pozdradzać? | alE blogowanie