Lubimy okrągłe liczby, jubileusze, sumy pieniędzy… Okrągłe widzimy słońce i księżyc czasami… Rozmawiamy i blogujemy na okrągło… Kochać się też na okrągło można, choć i kanciaste trójkąty w miłości się zdarzają.
Posiaduszki przy kominku także na okrągło się odbywają.
W dniu 5 listopada 2011 roku o godzinie 17:11 zasiedzona została okrągła posiaduszka czyli komentarz numer 10000. Z tej okazji kominek świętuje, o! Nie obchodził kolejnych rocznic powstania, bo co tam budowa kominka. Ale „Okrągłą Posiaduszkę” zapragnął uczcić i niniejszym odnotowuje. Ku pamięci! Ku chwale!
To okazja także do podziękowań.
Ja alElla, autorka tekstów i zdjęć prezentowanych przy kominku, dziękuję wszystkim Gościom za komentarze. Bez nich blog byłby martwy. Każda posiaduszka wzbogaca treść publikacji, czasem bawi albo uczy.
Siadaj! Czytaj! Opowiadaj!
„Na kominku
ogień płonie,
gość więc przy nim
rad zasiada,
z przyjemnością
grzeje dłonie
i zdarzenia opowiada”
Niech żyją Posiaduszkowicze i posiaduszki !
* * *
Z takim oddaniem nieraz pracuję, by przy kominku coś ciekawego pokazać. Dlatego tak bardzo cieszy mnie każda wizyta, bo mam świadomość, że blog prowadzę nie tylko „sobie a muzom”.
Och, jak miło! Gratulacje i podziękowania za takie milutkie, cieplutkie miejsce w szerokiej sieci net! Posiadujmy przez kolejne tysiące…. Dzielna Kominkowa Reporterko: uważaj aby ktoś Cię nie zadeptał przy pracy….Klikuski tysiączkowe!
Może nie zadepczą. Strata byłaby niepowetowana dla ogromnego Net, hi, hi… To zdjęcie przysłał mi jeden z uczestników ostatniej wycieczki. Nawet nie wiedziałam, że mnie fotografuje.Ja Tobie również dziękuje Bet. Jesteś na posiaduszkach od samego początku i masz ogromny wkład w kształt i treść wielu kominkowych opowiastek. A jeszcze wstrzeliłaś się jako „okrągła”.
Moje gratulacje z tego powodu. U mnie jest nieco ponad 6000 komentarzy jak na razie na prawie dwa lata istnienia bloga. Masz świetny blog i bardzo lubię do niego zagladać. Pisz i gość nas tu dalej. Pozdrawiam
Kolekcjonerze, Ty wystartowałeś dość dynamicznie, a ja długo pisałam nieco w ukryciu, ponieważ przenosiłam notki z portalu, który przestał mi się podobać i straciłam tamtejszych komentatorów. Dlatego „okrągła posiaduszaka” tak bardzo mnie ucieszyła. Tobie również gratuluję, bo ponad 6000 komentarzy na blogu, na którym nie wpisują się trolle i trzeba się logować to bardzo dużo.
Z podziwu oczy mi się zrobiły OKRĄGŁE 🙂
Anzai, gdy ja patrzę na fajerwerki, to też mam okrągłe oczy :)Ale Ty masz nie tylko oczy okrągłe. Wczoraj cały byłeś „okrągły”, bo jako setny skomentowałeś poprzednią notkę.
O okragłych można powiedzieć również tak , jak śpiewała D. Rinn. „tylko kobieta naprawdę puszysta stworzzy cI przystań. DOSKONAŁOŚĆ TO FORMA KULISTA”A jeśli chodzi o blog to oczywistym jest , że prowadzimy go miedzy innymi po to by poznać zdanie innych.. Gratulacje…
I to jest w tym blogowaniu chyba najważniejsze… właśnie poznawanie zdania innych. Dziękuję za gratulacje i wzajemnie. Ja Tobie Andante gratuluję bloga, jakich mało i bardzo dziękuje za aktywność przy kominku. Nie pomijasz chyba żadnej publikacji tutaj.
Witam alEllu, miałam mnóstwo szczęścia, że trafiłam do Ciebie. Nie było to tak bardzo trudne bo ze zrozumiałych względów trafiłam najpierw do Bet skuszona tytułem bloga.Potem do Ciebie i zostałam oczarowana, zaczarowana!! Bardzo lubię te Twoje podróże, przemyślenia. Nie pozbędziesz się mnie nigdy. GRATULUJĘ szczerze.Serdeczności ślę**:):)
Anafigo, ja też lubię bywać na Twoim blogu i też nie uda Ci się mnie nigdy pozbyć:)Serdeczności odwzajemniam.
……przepraszam a gó….o, niech ktoś szuka łagodniejszych słów. Ellu – Ty leniu, szulaj nowych tematów. Dziekuj gościom ale szukaj notek. Masz mój głos i wpis !!!
Piotrze Opolski, z Twojego „dania głosu” rozumiem, że albo trzeba Ciebie położyć spać, albo Ci jeszcze polać, hi, hi…No, to wiwat!O tematy nie martw się, proszę, nie zabraknie mi ich na pewno. Największym przesłaniem tego bloga jest kultura słowa, jakikolwiek by nie był to temat. Dlatego publikuję niezbyt często, aby można było to zauważyć, gdyby przy pospiesznym lub nieuważnym czytaniu umknęło to czyjejś uwadze.
PS. A temat „Okrągłe jest piękne” to także dobry temat do dyskusji, choćby o słońcu, doskonałości kuli, przeżywanych jubileuszach… etc… etc…
Elu gratulacje. Gratuluję tego że potrafisz poruszać czasem nawet kontrowersyjne tematy i mimo to zachować sympatyczną atmosferę dyskusji. Z przyjemnością czytam nie tylko twoje wpisy ale także komentarze gości. Atmosfera na blogu, podobnie jak w domu to przede wszystkim zasługa gospodyni.pozdrawiam
Jadwigo, bardzo dziękuję. To wielka radość dowiedzieć się, że ktoś lubi tu bywać i czytać. Stworzenie kulturalnej atmosfery dyskusji było głównym powodem założenia własnego kącika w sieci. Kiedyś bardzo lubiłam rozmawiać z ludźmi na pewnym forum tematycznym. Trudno jednak było utrzymać forum na poziomie, jeśli się nie ma to wpływu. Wulgaryzmy, spamy, wyzwiska… nie dawały spokojnie podyskutować. Kilka osób z tego forum, w tym ja, uciekło więc na swoje „podwórka” i tak powstały nasze blogi. Jadwigo, a Ty także prowadzisz bloga? Nie wiem, czy jesteś tą Jadwigą B., której blog odwiedzam, czy bywają przy kominku dwie Jadwigi.Serdecznie pozdrawiam:)
Gratulacje! Piękny, mądry, ciekawy, pouczający blog. Na OKRĄGŁO czytam i czekam z niecierpliwością na nowe wpisy. Jestem pełna uznania dla ciebie aIELLa.
Andrychowianko, serdecznie witam pierwszy raz przy kominku. Dziękuję za miłe słowa i zapraszam na posiaduszki „na okrągło” 🙂
gratuluję:):* I życzę następnych „okrągłych”:))
Skowronku, dziękuję ślicznie. Jak prawdziwy skowronek, przybywasz o poranku. A wraz z Tobą słońce wyjrzało:)
Gratulacje. Pogaduszki kominkowe wiele też wnoszą w nasze życie, wiele się można nauczyć i diwedziedzieć, nie tylko o sobie. Buziaczki
Dziękuję Jagoda.W ogóle blogowanie dodatkowo nas rozwija, dzięki poglądom, które wymieniamy, a także tematom, które prezentują różni blogerzy.
Komentarz na blogu jest dowodem, że się było i czytało. Nawet jeśli to są tylko zwykłe pozdrowienia. Niezbyt wierzę tym, którzy piszą, że byli, czytali, a ślad po nich nie pozostał.Życzę kolejnych okrągłych tysięcy komentarzy.
Dziękuje Anno. A mnie się zdarza przeczytać i nie skomentować. Głównie na blogach, z których notki najpierw muszę skopiować do Worda, żeby przeczytać. Gdy już przeczytam, to albo się nie chce, albo już nie ma czasu wracać.
aEllu ! przyjmij i moje skromne gratulacje !!!,jak zawsze miło i ciepło jest usiąść przy Twoim kominu.Pozdrawiam bardzo serdecznie wieczorową porą….:-)))
Dziękuję Alicjo. Siadaj zatem… siadaj, jak najczęściej. Zapraszam zawsze i do kominka podkładam drewienka, by ciepło było.