Nie przejrzałam dokładnie, czy blog „Opowiastki przy kominku” przeniósł się tutaj bezbłędnie i w całości. Zauważyłam jednak, że zdjęć publikowanych na Onecie przed 2012 rokiem nie ma! Ręczne ich kopiowanie do notek, które zaimportowały się na WordPress chyba nic nie da, bo i tak fotografie otrzymują adres onetowy. Przypuszczam więc, że znikną po 31 stycznia 2018 roku wraz z likwidacją portalu blog.onet.pl.
Zostawiam ten blog na pastwę losu, o!
Szkoda czasu i atłasu.
Całkiem na pastwę to nie… Lepiej chyba wlepiać zdjęcia oryginalne, ze swoich albumów.Chyba, że ich już nie masz?
U mnie sie też nie przeniosły zdjęcia z początkowych notek.
W swoich albumach mam wiele tysięcy zdjęć. Nie będę wyszukiwać. Szkoda czasu i zdrowia!
ja przy przenoszeniu z WP kopiowałam a potem u siebie zmieniałam nazwę i zmienione wstawiałam
Ja nie kopiuję. Zapisuję w swoim komputerze, zmieniam nazwę i dopiero wstawiam.
Pewnie, że szkoda, ale z drugiej strony, żebyśmy tylko takie straty ponosili 🙂
Ja nadal błądzę po omacku i ciągle coś mnie zaskakuje, ale zawsze znajdę jakąś dobrą duszę, która podpowie słowa pomocy i to jest piękne.
Dobrych i pomocnych dusz nigdy za wiele.
Mnie mówił znajomy, że jeszcze trochę i za wszystkie blogi trzeba płacić. Ja rozumiem, że nie ma nic za darmo, ale przykro, gdy wyrzucają.
Serdeczności
Ja lubię wiedzieć, na czym stoję i jeśli coś mi się dało, to nie należy zabierać. Gdybym nie dostała, to bym sobie albo kupiła, albo nie miała. W tej chwili przypomniała mi się zamrażarka, którą – jako podarowaną za darmo – chciano odebrać, dając kilkudniowy termin na oddanie. W ciągu tych dni trzeba było przetworzyć ogromne ilości mrożonek.