
Kiedy moja choinka zaczęła budzić się, co pokazałam w poprzednich notkach, Bet napisała:
Bet, niedziela, 03 stycznia, 2021. No, no, no… Ona nie tyle do lasu chce ale pobaraszkować jej się chce! Te wyrostki wyglądają mi na męskie kwiatostany świerkowe. Trochę nietypowe kwitnienie w tym czasie ale takie choinki są hodowane w warunkach nietypowych więc wszystko możliwe. Szukaj też małych szyszeczek-kwiatów żeńskich. Będziesz miała świerkowe dzieci!
Od tamtego czasu, te „męskie kwiatostany” bardzo wydłużyły się. Rosną i chudną! Natomiast wyrostków żeńskich nie znajduję.

A za oknem…




A ja? Ani rosnę, ani kwitnę…
Nie czuję chęci nie tylko do blogowania, a mój obecny nastrój oddaje fragment wiersza „Zima” Antoniego Lange.
Niby potoki łez zamarzniętych,
Po niebie lila jasno-bladem,
Na srebrnych żaglach rozwiniętych,
Maleńkie chmurki płyną stadem.
Lodowym blaskiem gwiazd promienie
Skrzą się nad pola śnieżno-białe
I rozlewają w krąg milczenie
Melancholijne, oniemiałe.
Masz wiosenne przyrosty choinkowe, więc możesz mówić spokojnie, że wiosna do Ciebie pierwsza zawitała. Wiedziała do kogo przyjść, musisz mieć dobre układy. U mnie świerk nie tylko nic nie wypuścił, to jeszcze obleciał bezwstydnie.
Sama również nie wiem, jak doczekać wiosny i ciepła, bez słońca zamarzam i cierpię.
Serdeczności
Ogrzewaj się więc „moją wiosenką”.
Dni coraz dłuższe, a i słońce
Jaśniej świeci
I światło bije od śniegu tak, że noce są jaśniejsze.