A może byśmy tak… Zaczęli już świętowanie?

       Lubię czas przedświąteczny. Także ten spędzony na „Posiaduszkach”, kiedy tworzyliśmy wspólnie Świąteczną Księgę Tradycji. Odnaleźliśmy dzięki temu magiczny breloczek spinający różnorodne klucze.
 
Lubię czytać tę księgę:
 
 Lubię takie ciasteczka, które można pięknie udekorować.
Lubię choinkę. Mam nawet dwie: pałacową i domową.
 

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
A skoro ciastka upieczone, dom udekorowany, to pora składać życzenia.
 
Życzę serdecznie, aby ten Świąteczny Czas
wypełnił nastrój szczęścia i radości.
Pokoju i wszelkiego dobra dla wszystkich!
Wesołych Świąt! 
4b061-25c52582a25c52584cuch2b25c5259bwiatecznyKomentarze na blogu głównym: 
http://grycela.blogspot.com/2017/12/a-moze-bysmy-tak-zaczeli-juz-swietowanie.html

Pierniczek z buraczkowymi uszkami

Mobilny warsztat twórczy rozgrzany do czerwoności.
 
 
– U Ciebie już święta? – Zapytała koleżanka widząc w moim domu powyciągane ozdoby świąteczne, po czym dodała: – U nas robi się to w Wigilię Bożego Narodzenia.
– U mnie nie w Wigilię, bo radosna twórczość świąteczna zajmuje mi ponad dwa tygodnie. Odpowiedziałam.
       W tym roku na prezenty zrobiłam serwetniki z masy solnej. Jako dzieła wysokich lotów to one nie wyszły, ale tym, którym wysłałam, przypadły do gustu. Jedna obdarowana nawet zachwyciła się:
– Ja pierniczę, ale twórczość! ŁŁŁaaał! – Napisała w  listelu  dziękczynnym.

 
Znajomym miejscowym, którzy na piernikach się nie znają, więc „nie pierniczą”, zburaczkowały się nosy i uszka. Szczególnie na widok szopki.
 
Prezentując te jeszcze niedokończone dekoracje,
drogim Posiaduszkowiczom oraz Gościom przelotnym i przejezdnym
życzę dobrego czasu świątecznego.
Niech wszystkie sprawy dokonują się pomyślnie,
a szczęście nie opuszcza.


Dodatek, 20 grudnia 2016 r.
Prosto z lasu przybył srebrny świerk.
Obudził się świerszcz drzemiący za kominkiem,

nastroił swój zabytkowy instrument muzyczny i powiesił go na choince.

Na wierzchołku drzewka przysiadł ptaszek i wyśpiewał,

że pora zakończyć zabawę w dekoracje.

 
 
Mobilny warsztat twórczy przebranżowił się
i zarejestrował inny rodzaj działalności gospodarczej. 😉

 
Rada pana leśniczego.
 
       Aby naturalna choinka dobrze się trzymała, należy odświeżyć miejsce cięcia i postawić ją w wodzie, do której wrzucamy miedziaki – około 10 sztuk żółtych monet.

Ku pamięci dla potomności „smartfonowej”

Księga tradycji i zwyczajów świąteczno – noworocznych.

                Pod notką pt. „Reklama dźwignią świąt!” niektórzy komentatorzy wspomnieli o Świętach Bożego Narodzenia z dawnych lat. Ktoś nawet napisał w komentarzu, że z nostalgią powraca do „komuszych” świąt, pełnych rodziny i bliskich oraz wspólnego kolędowania.  Postanowiłam więc m.in. te „komusze” święta przypomnieć i ponownie wystawić „Księgę tradycji i zwyczajów świąteczno – noworocznych”. Ta praca zbiorowa tworzona była pięć lat przez stałych Posiaduszkowiczów, a także Gości przejazdem czy przelotem tu bywających. Poszczególne jej części prezentowałam rokrocznie w grudniu. Teraz, po kilkuletniej przerwie, zamieszczam całość. Może akurat przeczyta ją pokolenie SMS i Skypa, nie wiedzieć czemu uważające, że w PRL tylko ocet panował, a tradycje zwalczała komuna.

 
Autorzy bożonarodzeniowych wspomnień natomiast przypomną sobie, jak cenną pracę włożyli w powstanie księgi, ratowanie tradycji oraz prawdziwej – niekomercyjnej – wartości Świąt Bożego Narodzenia.
Za to należy się  im ogromna wdzięczność. Nie bardzo wiem tylko, kto i kiedy ją okaże…
 
Najważniejsze, że w Internecie podobno nic nie ginie, więc nasza Księga może na smartfony trafi, o!
 
Świąteczna Księga Tradycji – cz. I
Świąteczna Księga Tradycji – cz. II
Świąteczna Księga Tradycji – cz. III
Świąteczna Księga Tradycji – cz. IV
Świąteczna Księga Tradycji – cz. V