Był raz bal na sto par,
Pan wodzirej wprost szalał po sali:
„Koszyk raz! Kółko dwa!”
A pod oknem samotnie bez pani
Siedział pan, smętny pan,
Taki, co to nie pije, nie pali.
A tłum szalał…
(…) Na tym balu nad balami,
Takim, co się pamięta latami…
Ilekroć myślę o zabawie, od razu dźwięczą mi w uszach słowa tej piosenki w wykonaniu Jerzego Połomskiego. Ale… Ale… Frapuje mnie ów samotny pan siedzący pod oknem. Coś mi się nie zgadza. O ile dobrze pamiętam, to panie ‚sprzedawały pietruszkę’ pod ścianą, ponieważ w owym czasie na balach płeć piękna triumfowała liczebnie. Wprost haniebny był brak mężczyzn. Podobno na jednego przypadało aż półtorej kobiety. Co panowie robili z tym „pół” dodatkowo otrzymanym od losu?
Nieistotne. Teraz najważniejsza jest nasza wirtualna prywatka dla wszystkich, którzy na bal w Realu nie poszli. Przy kominku nie musi się zgadzać liczebnie. Tu nikt pod oknem siedzieć samotnie nie będzie, o! A w dodatku możemy jeść i pić, co kto ma i lubi. Nawet kotlety i golonkę, i to zupełnie legalnie. Pozwolili nam arcybiskupi i biskupi polscy spożywać w dzisiejszy piątek mięsne potrawy i nawet tańczyć. Możemy więc się bawić i mój wspaniały bigos pałaszować oficjalnie, bez żadnej konspiracji. Hura!
Orędzie pana Prezydenta wysłuchane? Funkcyjni w pełnej gotowości? Goście przybywają? No, to startujemy! Dla spóźnialskich zarezerwowane są miejsca pod choinką, za kominem i na dwóch półkach z drewnem.
Prywatkę sylwestrową przy kominku ogłaszam za rozpoczętą i oddaję głos wodzirejowi:
https://www.youtube.com/watch?v=6hjsZDQOqAo
Uwaga! Uwaga! Panie i Panowie! Tadam! Tratatam! Oto prezentacja niektórych sylwestrowych kreacji:
Bal przy „Bambino” nie może się odbyć bez Pani Kulturalno – Oświatowej. Oto Andante spianato – nasza KO – w wytwornej sukni.
O! Ta Pani chyba chce zostać Królową 2011? Ciekawe, kto to? Nie rozpoznaję zza okularów. Może ktoś pozna po nóżce?
W indyjskiej tunice występuje znana z zamiłowania do orientalnych klimatów Jagoda.
Para w strojach… Szejka i Krokodylicy?
Jako motylek – gospodyni odmłodzona na skutek zabiegów „SPA…niałych”.
To kreacja Patmar i jej cały barek do dyspozycji:
Dobrej zabawy i miłych pogaduszek życzy „Kominek”.
Serdeczna prośba. Wszak to prywatka a nie tekst do dyskusji – może odstąpmy od przyjętej na blogach zasady ‘komentarz – odpowiedź autora bloga’ i bawmy się wszyscy ze wszystkimi.
Puk,puk…… zgłaszam się na posterunek „czarowniczki”….będę odczyniać złe uroki ! Ależ tu przy kominku już istne szaleństwo ! Brawo !!!!!!! Kreacje prezentują się „spa…niale” ! Barek przebogaty…ale, ale…nie widać polewacza ?
No cóż, będziesz musiała na dwa etaty działać;)
Hejka ja też jestem, właśnie podziwiałam na tle innych swoją kreację. A tą panią za maseczka znam
Jagoda, Twoje kolczyki są cudowne….nie mogę sie napatrzeć.Błyszczą jak gwiazdy !
To gospodyni dzisiejszego wieczoru tak mnie ubrała
Ja tylko podpowiedziałam, co do ucha przypiąć, hi, hi, hi…
O! Są już pierwsze balowiczki.Fajnie. Czarowniczko, a gdzie Twoja miotła? Jagoda, a po czym rozpoznałaś panią w koronie?
po czym poznałam, serce mi podyktowało odpowiedź
Ciekawe, czy zrzuci maseczkę i się ujawni
Królowa zostanie anonimowa do końca
Może coś więcej ujawni, niż tylko nóżkę. Może jakiś pan zechce w oczy spojrzeć i zerwie maseczkę?Jagoda, Twoja tunika indyjska bardzo mi się podoba, Wspaniale w niej wyglądasz.
Nie wiem czy mogę ,ale może się załapię … Nie zgłosiłam ani CV ani gotowosci… ale może usprawiedliwieniem będzie moja rocznica ślubu ..?
Elizo, wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy
Oczywiście Elizo, że się załapiesz.Zapraszamy! Baw się dobrze!
Elizo, wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :)))
A dlaczego nikt nie mówi, czy ja ładnie wyglądam po zabiegach SPA… niałych?
wyglądasz pięknie, zamurowało nas i dlatego nikt nic nie mówi
Sama sobie bardzo się podobam. Aż nie wiem, co podziwiać… skrzydełka, nóżki, czy warkoczyki?
Kochana… gdzie tak robią ??????Podaj adres tej Spa…….niałej kosmetyczki !
O nie! Na balu nie będę reklamować . Powiem Ci później na ucho.
Witamy Elizę !!!! Moje czarowanie polega na gotowaniu wszystkiego zła w kociołku. proszę wrzucać co kto tam ma do wyrzucenia. Wygotuje, wymieszam aż śladu nie będzie ! Nowy Rok MUSI być lepszy !!!!!! MUSISZ……słyszysz Nowy Roku ??????
to ja już wrzucam do tego kociołka wszelkie niedomówienia, które mogą wywoływać złe emocje
A ja wrzucam mój śnieg ze strychu:)))
Cześć , mimo zabawowego nastroju polecam , ale to od jutra książkę Donalda Spodo -” Wyższe sfery – życie Grace Kelly”. Warto…No to do kółeczka…
skoro Andante poleca książkę to ja polecam ok. 20 stycznia zakup czasopisma WRÓŻKA. Będzie tam wywiad ze mną. O moim blogu a najważniejsze motto mojego bloga pomysłu naszej gospodyni. Pilnowałam przy autoryzacji aby ten tekst był umieszczony. To jest forma podziękowania dla naszej GOSPODYNI WIECZORU
Na pewno kupię, choc nigdy tego czasopisma nie widziałam. Gratulacje Jagoda. Ciesze się ogromnie.
Swojego czasu Wróżkę czytałam co miesiąc. Zajrzę w takim razie znów….
O! To mi się podoba. Jak tylko zjawia się kulturalno – oświatowa… od razu do kółeczka.Andante, Twoja suknia jest taka wytworna, jak na Sylwestra przystało.
Prawidłowo ! Kulturalno-oświatowa działa ! Witaj Andante …….! Jak na razie my obie wywiązujemy się z powierzonych zadań !
a ja, jeszcze nie rozbawiłam nikogo, staję się osobą medialną, najpierw w Onecie teraz w czasopiśmie ?????? Oj żeby mi sodowa do głowy nie uderzyła
I dobrze Jagoda. Woda sodowa też czasem potrzebna do pełni życia. Najważniejsze, że umiesz się nim cieszyć i z innymi swoją radością się dzielisz.
Jestem wzruszona tym balem.. Niezapowiedziana sierota na bal trafiła i spotkała mile sercu osoby..BET i JAGODĘ .
Elizo….jest tu nas więcej …..sam „kwiat Onetu” – nie bójmy się tego określenia !
Elizo, proszę nie mów o sobie „niezapowiedziana sierota”. U nas każduy jest mile widziany i cieszymy się z tego. Dla wszystkich gości jest miejsce.
Dużo radości dnia codziennego, spełnienia marzeń co do jednego. Miłości takiej, że świat nie widział, zdrowia takiego, co nikt nie słyszał. Pieniędzy tyle, że nie wiesz ile. Wszelkiego szczęścia na każdym kroku i w ogóle wszystkiego najlepszego w nadchodzącym Nowym Roku!Bawcie się dobrze i z trunkami nie przesadzajcie! Bowiem nie od dziś wiadomo, że wódka pita w miarę nie szkodzi nawet w najwiekszych ilościach! Życzenia i buziaki dla Wszystkich! ************************************
ale my tu nic nie pijemy ……..”polewacz” nawalił……..
Piklito, dziękujemy. Nie sadziłam, że o naszej prywatce aż w Ameryce słychać. Wszystkiego najlepszego dla Ciebuie i wszystkich za Oceanem!
Też Sylwestra spędzamy w domu i chętnie przyłączamy się do wspólnej zabawy u Ciebie:)))Wszystkiego Najlepszego na cały 2011 Rok:-))) B & …
Wiwat Sylenie. Jak na razie jesteś tu męskim rodzynkiem. Czy Twoja Pani pozwoli Ci na taniec ze mną.
haloooooooooo !, no zdazylam , barek pelny i nozki bez krytyki, dzisiaj strzelam w dziesiatke, i „Krolowa Balu 2011” wybieram po usmiechu.Aha, bo jak popatrzec na ta Pania Gospodynia z piorkiem przy kominku, i zmierzyc szerokosc usmiechu z ta nozka i maseczka, to mysle, ze sie nie pomylilam a jak sie pomyle, to mi po czubkach palcow poprztykacie, coooooo ?O ktorej mam zdradzic – imie pod maseczka ,
Berto, nie zgadłaś, to nie ta osoba co siedzi z piórkiem przy kominku. Fajnie, że zdążyłaś aż z Holandii tutaj. Baw się dobrze.
Elus, ja dobrze patrze, a moze obraz sie rozszerzyl ?moze sie pomylilam gdyz wlosy sa podejrzane ?
a czy taniec klompow , otrzymalas ?
Otrzymałam Bero, ale nie otwiera mi się. Za maseczką to naprawdę nie ja. Ja jestem ta ze skrzydełkami i warkoczykami.
niemozliwe Elu, wyslalam Ci nowe, to sie musi otworzyc.
Specjalnie troszeczkę się spóźniłam, żeby zrobić „wielkie wejście” i co widzę – dla spóźnialskich miejsce za kominem 😦 Witajcie – mówcie mi Pat 🙂
Witaj Pat
Pat, dobrze,że jesteś bo nikt nie ma odwagi dobrać się do tego barku……..bałwanki na kreacji wyglądają groźnie……
Bet, ja dopiero po jednym drinku, a widzę misie na kreacji Pat.
Ellu, nie ważne misie, czy bałwanki, ważne żeby wyglądać sexi, co nie ? Fakt, obiecalam kreacje w bałwanki, więc Bet nie chciała mnie urazić 🙂
Najważniejsze, że kreacja jest piękna. I te księżyce… ech…. A masz pod nią jakąś bez rękawka koszulkę, gdy zbyt gorąco się zrobi?
Nie bój nic, jak będzie trza, to coś frywolniejszego się znajdzie 🙂
O! O! Ooooooo! Zapowiada się nieźle. To tak na pokuszenie?
Nasza droga PAT -tylko Ci się zdaje –wszystko OK
Patmar, ale za to cóż za wejście. Wszyscy na Ciebie patrzą:)
BET nie znałam Cię z tej strony -niech ten kociołek pozwoli spelnić moje życzenia co do zdrowia m M…
Elizo – załatwione ! Jestem „czarownicą”……ujawniam się najczęściej w noc Andrzejkową ale dziś, dla Was robię wyjątek i poczaruję trochę…..a, co !
Skoro nie ma jeszcze polewoja, to ja zapraszam do kielichów i kieliszeczków. Do wyboru do koloru- pijcie na zdrowie – tam w głębi barku są własnoręcznie przyrządzone likiery na spirytusie – dla dobrego trawienia i rozwiązania języka 🙂
to ja poproszę, ale niedużo bo trzeba dotrwać do północy
To korzystam z zaproszenia i przenoszę się bliżej tego bogato zaopatrzonego barku. Nie wiem tylko, co na to powie pani KO? O ile jednak pamiętam, w czasach „kaowców” tez się popijało.
Tak bardzo chciałam załapać sie na ten bal , że przeoczyłam cudownego aniołka ,,który dziwnie jakoś kojarzy mi się z właścicielką kominka .,,No ale chyba to pomyłka—–ma prawo mi się pomylić skoro św 41 rocznice…..
Pat, przecież nam się już klawiatury przegrzały……nie trzeba „rozwiązywać języka” /klawisza ?/W godzinę mamy już 40 wpisów !
a będzie jeszcze więcej
No to kto teraz tańczy z naszym rodzynkiem, mogę się zapisać do walczyka ?
Ciekawe, czy Rodzynek ma karnecik. Zwykle to panie karneciki na bal zabierały.
A co kto pije ? Mam barek mocno zaopatrzony w nalewki -tylko ten co ich robił nie pije a reszta rodziny jakoś woli inne trunki ..No ale i tak szampanem przywitamy Nowy Rok
Ja poproszę naleweczkę. Co do rodzaju, zdam się na Twój gust.
no, tu sie dobrze rozgrzewaja, odeszlam na chwilke i juz po 50-tce,
No tak Berto, straciłaś co najmniej 2 kolejki hi, hi…
musze sie przyznac, ze sie dzisiaj szybciej zasapie, przez to bieganie z dolu na gore i odwrotnie, jak spije, he, heeeeeeeee
Mój „szampan” stoi spokojnie na balkonie…..tam lepiej niż w lodówce….
to znaczy sie jest u Was zima, przepraszam jezeli sie narzucilam.
Zima na całego Berto. Szampany się mrożą w zaspach śnieżnych.
a jak to jest, czy alkohol moze sie zamrozic, i naturalne „szampanje lody ” bedziemy jesc lyzka ?
Wysokoprocentowy alkohol nie zamarza. A szampan? Nie wiem.
Szampan zamarza. Już tego doświadczyłam. Straszne przeżycie …..
tak pomyslalam, a tu prawie 100,
Witaj alElluNie składałem wcześniej życzeń, bo i ja chcę zajrzeć na tę „prywatkę przy kominku” i widzę, że zabawa świetna. Pozdrawiam serdecznie i jeszcze może w ciągu tego wieczoru tu zajrzę. Właśnie zastanawiam się czy nie otworzyć wcześniej szampana, bo kupiłem 3 rakiety i potrzebuję ciężkeij pustej butelki. Napisz przy jakiej muzyce się bawicie, bo jak prywatka przy starym bambino to i pocztówki dźwiekowe na pewno też lecą.
Witaj Artemis, nie uciekaj tak szybko, bo teraz „panie proszą panów – zobacz jaka kolejka się ustawiła „:)
Hi,hi…..Artemis zwiał…….przestraszył się nas ?
Wcale się nie przestraszyłem tylko zrobiłem przerwę na kolację. Muszę jeszcze wyjść z psem – prawdziwym Artemisem – labradorem.Och jak fajnie się prywatka zeczęła na bambino leci Połomski, a co później?
Artemisie, na razie lecą zdarte „Czerwone Gitary”. Potrzeba więcej płyt do Bambina. Chętnie skorzystamy z Twojej pozycji.
Ja mam Skaldów – sładankę największych przebojów z Prześliczną Wiolonczelistką i Kuligiem -chba cośdla Bet (bo też z Krakowa), a dla warszawiaków Kabaret Starszych Panów.
To cudności. Wspaniale! Pamiętam, jak mieliśmy w klasie dwa obozy. Miłośników Czerwonych Gitar i Skaldów. Kłócili się zawsze, który zespół lepszy. Ja lubiłam oba.
Artemis, wprawdzie nie mam winyli, ale leży przede mną CD – skladanka – Imprezowa Zima: Posłuchaj co tu jest: Zaczyna się od Łazuki „Bo to się zwykle tak zaczyna, przez Czerwone korale, Mydełko Fa, Nigdy więcej, Nie zadzieraj nosa, Au sza la,la, Jej czarne oczy, do Pamelo żegnaj ..Wybierz coś, to zatańczymy 🙂
A ja mam winyle tylko zagraniczne i gramofon. Tylko pies kilka lattemu przegryzł kabel od jednego głośnika i teraz cała wieża robi za podstawkę do kwiatków bo niemiałemczasu tego naprawić, ale może wkońcu się zbiorę.
Melduję się na zabawie sylwestrowej przy kominku;))) Czy mogę bigos popijać szampanem, czy to nie uchodzi? Chyba nie zaplączę się w mój sylwestrowy szlafroczek?!
Witaj Anno, tutaj jest wolna amerykanka. Gospodyni pozwala na wszystko 🙂
Gospodyni ma przygotowaną gaśnicę ……widzicie ją na stercie drewna kominkowego ?????W razie „przegrzania” nie zawaha się jej użyć !
Bet, tak sobie siedzę na tej stercie drewna i obserwuję, kogo by tu ochłodzić :)))
Anno, witaj. Oczywiście, że szampan pasuje do bigosu. Nie będziemy przecież jeść tylko kawior i truskawki, bo z głodu popadamy. Zatem wytaczam gar bigosu. Już się chyba zagrzał na kominie.
W końcu przybyłam i ja na Sylwestra.Po czym z dumą melduję, że właśnie wykonałam moją pierwszą szarlotkę 😀
O! Gość z szarlotką to jest TO. Uwielbiam szarlotkę.
W Styczniu radościW Lutym miłościW Marcu pogodyA w Kwietniu swobodyMaj niech zakwitaCzerwiec niech brykaLipiec przypaliSierpień rozpaliWe Wrześniu -szczęścia bez likuTak samo w PaździernikuNiech Listopad zauroczyA Grudzień miło zaskoczy Milej zabawy !!!
Zenuś, jakież to piękne życzenia. Dziękujemy. Tobie też takich miesięcy w nowym roku życzymy. Zostań z nami i też baw się dobrze.
No to żeby towarzystwo dotrwało do północy -propnuje kieliszeczek dereniówki ….bo towarzystwo musi wytrzymać do północy a ta urocza ,,panienka,, tego nie wzięła pod uwagę ..-przepraszam —–ale chciałabym właśnie z WAMI wejść w ten nowy rok….
Elizo , Dotrwamy, dotrwamy do północy i jeszcze dłużej . Takiej prywatki nikt nie ma !
Pewnie, że dotrwamy.A wiecie, u mnie za oknem już strzelają petardami. Nawet nie czekają do północy.
A u mnie cisza…….aż w uszach dzwoni…..
U mnie też strzelają, już kolorowo, zaraz wyjdę z psem bo o12 wyjdę popatrzeć na iluminację.
A pies się nie wystraszy? Podobno psy boja się wystrzałów.
Mój pies to się strasznie boi, i nawet nie chce wyjść na dwór, najlepiej mu w łazience, gdzie prawie nic nie słychać 🙂
Biedne te pieski w Sylwestra.
na dole dziela , wiec sie zmywam na mala chwilke, uos, przeszpraszam.
Pozdrowienia dla gości na dole. A my tez dostaniemy tortu urodzinowego?
no wszedzie zaczyna sie wesolo i glosno, strzelanina w rozbiegu, Goscie dziekuja i pozdrawiaja serdecznie Polske , postaramy sie przesylke „galsvezel” dostarczyc, ale czy sie uda????
A my pozdrawiamy Holandię!
ŻYCZENIA DLA INGUNY._____________________Inguna, jeśli tu zajrzysz, to przyjmuj najlepsze życzenia urodzinowe. Wszystkiego najlepszego!Zapraszamy, jeśli nie masz na dzisiaj innego towarzystwa.
STO LAT dla INGUNY !!!!!!!!! Śpiewamy wszyscy !
Tak jest, śpiewamy. Może usłyszy. Sto lat! Sto lat!
A gdzież to Anafiga się schowała? Pewnie znowu ma problemy z netem. A ja na jej zamówienie dogotowywałam bigos, żeby było więcej.
Myślę,że Anafiga wejdzie tu z hukiem tuż przed północą…. to będzie wejście !
Hi,hi….mój szampan-biedaczek „nie doczekał”……już napoczęty ….
Ja zupełnie nie rozumiem, dlaczego szampan ma czekać do północy. Dobrze zrobiłaś. Nie tylko witać nowy rok, ale i żegnać stary można szampańsko. Tym bardziej, gdy ktoś zaraz po północy idzie spać, to nawet nie zdąży podelektować sie szampanem.
Dokładnie to samo pomyślałam…..a więc : wznoszę toast ZA ZDROWIE GOŚCI KOMINKOWYCH na czele z NASZĄ CUDOWNĄ GOSPODYNIĄ !!!!!!!!!!!Niech się nam darzy cały rok ! A nasze blogi rosną w siłę !!!!!
NA ZDROWIE! NA ZDROWIE! Piękny toast wzniosłaś Bet.
Kochani, musze sie z Wami pozegnac, wiec wszystkiego dobrego i duzo pomyslnosci, bay, bay ,
Miło było Berto. Do Siego Roku. Zabierz gościniec z Polski . Wprawdzie tylko wirtualny, ale od serca.
Widzę i słyszę teraz w telewizji Marylę Rodowicz na żywo z Wrocławia. Ona jednak jest niezmordowana. Wspaniały koncert.
Też widziałam….świetna jest.Melduję,że mój kociołek „złych rzeczy” już prawie pusty……poszło precz całe zło !!!!!! Aaaaaa….kysz, aaaaa……kysz !
To spisałaś się na medal Czarowniczko. Wszelkie zło odczynione. Nowy Rok będzie zatem lepszy.
Też podglądam jednym okiem ten koncert. podziwiam tych wszystkich balujących pod gołym niebem, ale ja jednak wolę kameralny wieczór:) No to po jednym kieliszeczku, pani gospodyni 🙂
Raz tylko witałam nowy rok pod gołym niebem. Było wspaniale. Tekst „Kuracja w blasku fajerwerków:. Jest wylinkowany w ramce obok. Ale to było krótko, tylko z godzinę.
Dobry wieczór alEllu, dobry wieczór Wszystkim Balowiczom!! Przybywam z opóźnieniem, ale nie mniej chętnie!! Mam gościa w tę noc-Wnuczkę, ale będę wpadać!! Póki co całuję Gospodynię i Gości. Proszę o dwie porcje bigosiku w zwiąku z zaistniała sytuacją.Wnoszę szampana bezalkoholowego,n sernik, makowiec i „krzywy ryj”.
Ales dobra wszelkiego Ana tu naniosła. Bigosikiem już częstuje. Podwójne dwie porcje.
Anafigo, Wnuczkę zapraszamy ! Będzie „robić ” za Nowy Roczek ! Konkurencja dla Aniołka-Gospodyni…..hi,hi….Już był toast za nas wszystkich !
Anafiga „puściła parę” że tu na prywatce bawi się pół blogosfery, to moze i ja się zalapię na te hulanki swawole?? Coś mi sie widzi, że szampana o północy zabraknie, towarzystwo bawi się w najlepsze, tylko bąbelki syczą ha ha Za godzinę MILI GOŚCIE jak i sympatyczna GOSPODYNI – zaczniemy Nowy Rok, niech będzie to dla nas tylko okres radości, niech będzie to 12 miesięcy zdrowia, 53 tygodnie szczęścia, 8760 godzin wytrwałości, 525600 minut pogody ducha oraz 31536000 sekund miłości. czego z calego serca Wam życzę.
oooooo……..ale matematyka ! Elizo-simplement, litości ! ! !Wypijmy szampana dopóki jeszcze jest ! Najlepszego Roku dla Wszystkich !
No to czin-czin Bet oby uśmiech nie schodzil z Twojej twarzy przez caly rok 🙂
Witaj Elizo. Jak Ty to wszystko policzyłaś. Matko kochana, jakie to TRudne. Ale wspaniałe!Niech nam wszystkim tak będzie w Nowym Roku.Elizo, tu caŁY SWIAT SIE BAWI. cAŁA uNIA eUROPEJSKA I aMERYKA. pOZDROWIENIA SYLWESTROWE DLA bELGII! Sorki, nie chce mi sie poprawiac tych liter. To przez bąbelki chyba.
Oj….naszej Gospodyni już się literki plączą duże z małymi….hi,hi….. brawo !
Szampana nie zabraknie na pewno. jeszcze mój się chłodzi gdzieś w zaspie…tylko, czy ja teraz go znajdę po nocy ?
Widziałyście licznik odwiedzin na Kominku ???? Tu naprawdę jest cała Unia Europejska….Pat, szukaj, szukaj szampana…….! Masz na to jeszcze 40 min !
Pat, leć po ten szampan do zaspy, żeby się lody z niego do lizania nie zrobiły. A najlepiej umyślnego wyślij, bo w pantofelkach i swojej kreacji zmarzniesz.
Faktycznie na liczniku ponad tysiąc wejść. Matko kochana, ależ bal – największy na świecie.Jestem ogromnie szczęśliwa i wszystkim wdzieczna, bo nigdy jeszcze na tak wielkim balu nie byłam.
A ja widzę Dodę, Dodę widzę.
Artemis ???? Dobrze się czujesz ???????
DobrzePrzed chwilą była nie tu, tylko w Warszawie Doda i myślałem, że się zapali, bo coś się na scenie paliło. Chyba stary rok i myślałem, że Dodateż się zajmnie.
To jakiś horror w tej W-wie…….
Ale to tak naprawdę się paliło, czy zainscenizowano pożar?
Paliło się naprawdę, na scenie takie duże kółko z krzyżem na dole, kiedy zerknałem w telewizor przez chilę myślałem , że to Doda się pali.
Tysiąc ludzi na liczniku, a tu nie widać wszystkich, sprawdź Elu za kominem i na strychu, może śnieg przewalają. Ściągnij to towarzystwo pod kominek, bo szampana trza otwierać !!!
Tak jest ! Trza otwierać ! Buuuuuuuuch ! Poszło …….! Najlepszego Kochani !!!!!! Kliczki na Nowy Rok, Klikuśny !
I klikuśnych tematów na naszych blogach, o!
Jednego widzę, jak leży na półce z drewnem hi.hi..
Szczęśliwego Nowego Roku kochani. Niech nam się darzy. W górę serca!
Ooooooo…. szampan w nagłówku ! Ale sprytna ta nasza gospodyni ! Uznanie !Obejrzałam pokaz fajerwerków z balkonu. fajnie bo za darmo….niech inni płacą…
Ja tylko słyszałam fajerwerki, bo się właśnie zajmowałam otwieraniem szampana do nagłówka :)))
Pierwszy kielich noworoczny był za dobry Nowy Rok. Dobry dla Wszystkich. Teraz wznoszę toast za zdrowie Gości kominkowych. Wraz z podziękowaniem za tak liczne przybycie, za Wasze zdjęcia i sympatyczne pogaduszki oraz atmosferę, jaką stworzyliście na naszej sylwestrowej prywatce. Wasze zdrowie!
No to mamy Nowy Rok. WSZYSTKIEGO NAJ …NAJ… DLA GOSPODYNI I WSZYSTKICH GOŚCI. DAWNO NIE BYLAM NA TAK ŚWIETNYM BALU I TO RAZEM Z WNUCZKĄ!!!:):):):):):):):):):):):):):
Całuski dla wnuczki! Wszystkiego najlepszego Ana dla Was obu.
No kielichy w gorę I Buziaki dla wszystkich balowiczów kominkowych. I dołączę jeszcze fragment życzeń, które ułożyła jedna z blogowiczek ; Ewa z Bagna . Prawda, że piękny ?”..Dzień dzisiejszy jest jedyny w swoim rodzaju,kiedy rok jeden, staje na drugiego roku skrajua między nimi ta jedna minutaco się przecinkiem zapisuje w życia nutachTa jedna jedyna w roku chwilakiedy namacalnym jest, że czas przemijaŻyczę Ci, byś w radosnym tworzeniuzapełniał czas dziełami,co nie ulegną przedawnieniuŻyczę Ci zdrowia, byś nie troskał się o leki i przemijanieŻyczę fortuny, byś mógł spokojnie rozwijać marzeniai nie martwić się, że to tylko wizja kolejna,którą odłożysz na półkę z powrotem…
Pat, to przepiękne życzenia ! Nigdy nie byłam na tak wspaniałej imprezie ..niech żałują Ci Co Nie Przyszli !Jesteście wszyscy wspaniali ! Dziekujemy alEllu !!!!!!!!!!Ale to chyba nie jest koniec imprezy ????????????????????????????
Ależ skąd Bet, jaki koniec, zabawa dopiero się rozkręca:)
Tak, to piękna impreza i niech jeszcze trwa. Podziękowałam wcześniej na wypadek, gdyby ktoś musiał odejść. Bawimy się dalej, kto może i ma jeszcze siłę.
I dla Ciebie buziaki Pat.Piękny to wiersz i piękne życzenia.
Czy ktoś widział Jagodę ?????? Milczy od kilku godzin………..
Jagoda ma pewnie wnuczka pod opieką. Lecę teraz do Boba. Też sam dziećmi się opiekuje.
A może już pora ujawnić, kto pod maseczką się kryje? Halo, Właścicielko Nóżki – przyznasz się?
No tak, już po północy…czas Kopciuszka minął….Książę się nie znalazł…..ale co tam , ważne,że Wy jesteście. Jam to….czarownica , czarodziejka !
A Berta z Holandii myślała, że to ja. Porównała uśmiechy i pasowało jej do mojego zdjęcia przy kominku.A Książę niech żałuje hi, hi…
Tak, niech żałuje ! Do diabła z Księciem …..! Ciekawe, jak Berta mierzyła ten uśmiech ? Linijką ?????
Może jakieś podobieństwo zobaczyła:)
Chciałam dobrze i pozdrawiam blogowych balowiczów —– Bet ,Jagodę i Pomysłodawczynię —wiem ,że miało być lepiej z samego założenia ale życie jest jakie jest —wiem coś otym iserdecznie pozdrawiam i żeby nie bylo ,że ja jak ta BET umię coś zaczarować -nie umię !!! za to też lubie takie osoby jak ;BET ,JAGODĘ i z nimi kiedyś chcialabym się spotkać nie w wirtualnym ale realnym życiu ,,,, Może moje marzenie się spelnią —to są moje życzenia na ten rok …
To życzę Elizo F spełnienia wszelkich marzeń.
I co tam Elu u Boba, czyżby wnuki Go uśpiły przed noworocznym toastem ?
Chyba Tak. Nie budziłam go. Cichutko tylko złożyłam życzenia.
Dziewczynki…ja jeszcze mam trochę szampana… Na moim osiedlu cisza zapadła znowu. Ach…pora zrzucić szpilki i pogadać jeszcze chwile przed snem. Już mamy 2011…….mam wielkie przeczucie,że to będzie dużo lepszy rok.
Też mam takie przeczucie Bet. Musi być lepszy, inaczej być nie może. Też już zdjęłam pantofelki. A Bambino ledwo dyszy. Dajmy mu odpocząć, żeby służył jeszcze przez wiele lat.
To co ????? Zamykamy ?????
Myślę, że pójdziemy już odpoczywać. Zostawimy tylko wszystko otwarte, gdyby ktoś zechciał wpaść na drinka. Bardzo dziękuję Bet, za spisanie się na medal w swojej roli. Ty to masz talenty.
Co mam to mam ! O ! Może przyjdą jeszcze jakieś nocne duszki z życzeniami..Zostawimy im troszkę słodkości na zachętę.Dzięki za miły wieczór ! Ciekawe czy ktoś mi uwierzy jak opowiem o naszej prywatce wirtualnej ! Niesamowite doświadczenie !Dobranoc ……….
Hi, hi, hi… Zrób na dowód dokumentację z liczbą gości. Dobranoc Bet, ślicznie dziękuję:)
Dziękuję Wam serdecznie za miły wieczór. Czas się udać po raz pierwszy w tym roku w objęcia Morfeusza.Dobrej nocki dla gospodyni i pozostałych balowiczów. 🙂
Dobranoc Pat, miło było z Tobą.
Z Tobą też, Betty :)Pa
I ja dziękuję. Miłych snów w objęciach Morfeusza. Dobranoc Pat.
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA WSPANIAŁA ZABAWĘ. DO MIŁEGO!Do północy na bal były 1433 wejścia.Od północy do tej chwili 325.Jeszcze raz wszystkim życzę dobrego roku 2011.
Przelatuję za oknem i widzę zabawę, fajnie, że zabawa jest na 100 fajerek 🙂 Pozdrawiam wszystkich bawiących się i lecę dalej jak to Czarny Ptak 🙂
Czarny Ptaku, a złapałeś w przelocie chociaż jakiegoś jakiegoś pierożka?
A JA JAK POMYŁAM TE SZAMPANKI I PRZECZYTALAM te komenty —to coś mnie zabolalo – no ale może się mylę—- obu paniom wszystkiego najlepszego w nowym roku …
Mnie też rozbolały nóżki od pląsów. Ale już wypoczęłam. Dziękuję za pomycie szmpanek.
Dzien dobry w tym Nowym Mlodym Roku 2011, ja dopiero wrocilam ale sie nie poloze dopoki Was nie przeczytam. Bylo Elus u Ciebie wesolo , takie noworocznego nikt sie nie spodziewal, wspaniali goscie a gospodyni , ho, ho, Wszystkiego dobrego raz jeszcze w tym roku i duzo pomyslow.Serdecznosci , buziaki , trzymaj sie, trzymajcie sie zdrowo i cieplo.
Witaj Berto już Nowym Roku. Faktycznie Sylwester był tu nadzwyczaj udany i Goście dopisali. Taka wirtualna zabawa to nadzwyczajne doświadczenie. Pomysł okazał się trafiony w przysłowiową dziesiątkę. Ja też czytam w tej chwili wszystko od początku, bo podczas zabawy komputer automatycznie nie odświeżał strony i mogłam jakiś wpis przeoczyć.Pozdrawiam noworocznie!
Jak czytasz Berto, to tam na pewno zauważysz, że balowiczka w żółtej maseczce ujawniła się. Trochę ją przycisnęłam, żeby to zrobiła hi,hi…
I bardzo Ci dziękuję Berto, że z nami byłaś na tym balu. Gdybyś miała bloga zamieściłabym swoje podziękowanie ku pamięci u Ciebie.
Co za bal !!! Chyba najmilej będę wspominać – dzięki za pomysł, towarzystwo i wszystkich uczestników serdecznie pozdrawiam -WITAJCIE i oby nam się wszystkim dobrze wiodło a Gospodyni nigdy nie brakło pomysłów…
Elizo.F, pomysł pomysłem, ale największe zasługi w tworzeniu wspaniałości balu mają przede wszystkim Goście. W najlepszej restauracji bal się nie uda, jeśli goście nie dopiszą z humorem i swoimi pomysłami na miła zabawę i pogawędki. Tak jest Elizo, niech nam się wiedzie. Pozdrawiam noworocznie.
Wszystkim Gościom już złożyłam podziękowanie na ich blogach, a Tobie Elizo.F. bardzo dziękuję tutaj za uczestnictwo w naszej sylwestrowej prywatce. Fajnie było, o!
Aaale sięęę podziało! Niestety nie mogłem osobiście, czyli „klawiaturowo”, uczestniczyć. Gdzieś ok. 00:30 udało mi się coś „wyesemesować”, ale nie mogłem trafić do przycisku „wyślij” (bo na telefonach trzeba cały format strony zmieniać) i nie wyszło… Serdecznie pozdrawiam wszystkich uczestników balu, jak i miłych gości, i … „Do Siego”!
Szkoda, że się nie udało wysłać. Za mało panów było na imprezie i kolejka pań się do białego walczyka ustawiła. ‚Do Siego’ Anzai.
Elżuniu,witam Cię gorąco-płomiennie jak i wszystkich balowiczów! Nawaliłem,bo w ostatniej niemal chwili załapałem się na imprezę w realu..Ale już jestem,trochę jeszcze oszołomiony..Przyjechałem walcem drogowym,bo taryf zabrakło..Czy można Panie prosić do walca??
Cichy, wszystkie panie teraz odpoczywają albo szykują się na przyjęcie noworocznych gości w Realu. Tak więc sylwestrowy walczyk będzie dopiero za rok.
Wiesz co Cichy wielbicielu, nawaliłeś po prostu i chyba straciłeś sporo punktów :(A z walczyka to już teraz nici, Bambino się przegrzało wczoraj
To prawda, Bambino w renowacji, a Cichemu wybaczymy.:)
Witaj Elu noworocznie, zabawa na pewno udała się. Więc niech Żyje NOWY 2011 ROK!
Witaj Nolu w Nowym Roku. Tak, zabawa była bardzo udana i dynamiczna. Ojjjj działo się… działo!
Serdeczne dzieki a jakby co to podaje adres ;elfalisz@ wp.pl
Zapisałam sobie Elizo adres, dziękuję.
Elżuniu,ale to nie chyba koniec imprezy?? Nowy Rok trwa! Zapraszam i polewam!
Cichy, ciiiiiiiiiiiiiiiiiichutko… wszyscy odpoczywają….
*** Eluś ! ***).Ja nie będę siedziec za kominkiem.Bo wpadłam do Was na chwilke.Chce pożyczyć świątecznieWsród wiwatów w scenerii bajecznejDo Siego roku 20011-goz koszem pomyślności dla każdego!Wśród ogólnej wesołościżyczę w każdym dniu wielkiej radosci ! ***))).
Zolu, jak miło, że wpadłaś Życzenia w tej scenerii moc mają wielką. Na pewno się spełnią. Wzajemnie Zolu – wszystkiego, co najlepsze w Nowym Roku! Wszelkiej pomyślności!
Dopiero teraz wpadam wypoczęta po nocnych szaleństwach, z nadzieją, że zostało coś w butelczynie, ale tu już pozamiatane …nawet korka nie uświadczysz :(To był bal nad balami, taki co się pamięta latami…
Patmar, no przykro mi, że nic już nie ma do picia. Nie spodziewałam się, że będzie aż 1433 wejść na bal do północy i 1094 po północy. Nasze barki okazały się zbyt małe, hi, hi. Kawką lub herbatką częstuję 🙂
Pingback: Blogowy Sylwester na cztery fajerki 2010/2011 – sprawozdanie służbowe z okresu pierwszej siedmiolatki | alE blogowanie
Pingback: Jak Sylwestrować Panie Premierze? Jak? – Pogadajmy o peerelu
Reblogged this on alE blogowanie i skomentował(a):
Sylwester 2010.