„Wer den Dichter will verstehen,
Muss in Dichters Lande gehenn” /Goethe/
Muss in Dichters Lande gehenn” /Goethe/
![]() |
Szwajcaria. Leukerbad 15 czerwca 2013 r. |
Pośród takich oto krajobrazów dochodzimy do ścieżki – metalowej kładki – zawieszonej w wąwozie na wysokości kilku metrów nad górskim strumieniem. Jesteśmy pierwszymi turystami „testującymi” kładkę po zimie. Jej otwarcie po naprawach uszkodzeń uczynionych przez śnieg zaplanowane dopiero za kilka dni. To niezwykła oferta dla turystów. Bez niej nie każdy mógłby znaleźć się tak blisko szumiących wodospadów i skał, których nagie majestatyczne szczyty inspirowały Goethego.
![]() |
foto. Ula |
Wracamy ścieżkami pośród zieleni, nie gubiąc z oczu górskich szczytów. Takich gór jeszcze nie widziałam. Są inne od znanych z moich dotychczasowych wędrówek. Może dlatego tak mocno działają na wyobraźnię. Aż chce się chwycić za pióro i zostać poetą. Zaczynam myśleć o człowieku i przeżywanym przez niego pięknie. Muszę tylko uważać, żeby nie zapatrzyć się „na amen” jak ta oto para.
Błogosławiony światktóry szczytami równa ludzigdy w plecaku niesione serce
mówi ”dzień dobry” każdemu
gdy oczy skaczą
po krawędziach piękna
/…/ I skały mają zapach słodki
Gdy cisza rozmawia z niebem /…/
Deklamuję sobie w myślach strofy, których autora nie pamiętam i… zalewam się łzami upojenia.
Ogarniam się, pakuję do plecaka wzruszenia, łzy, ochy i achy. Czas wyruszyć kolejką linową na przełęcz Gemmi, znajdującą się między szczytami Daubenhorn /2942 m/ i Rinderhorn /3448 m/. A tu? Znowu upajanie!
![]() |
Podziwianie alpinistów |
![]() |
Upajanie wietrzne |
![]() |
Upajanie leżakujące |
Oprócz widoku na berneńskie i walijskie Alpy, w podziw wprawiają mnie alpiniści. Oko zawieszam także na plecakach leżących tu i ówdzie. Pozbywając się ciężaru, pozostawiają je na jakiś czas turyści udający się na szlaki przełęczy Gemmi. Niezwykłe to dla osoby nauczonej przyciskać wszelkie skarby do siebie i wręcz… „nienormalne”? Nikt tych plecaków nie ukradnie?
Po południu relaks w basenach Lindner Alphentherme. Tu jest bardzo dostojnie i dystyngowanie. Chyba jednak nie wtopiliśmy się w atmosferę dostojeństwa, hi, hi…
Po południu relaks w basenach Lindner Alphentherme. Tu jest bardzo dostojnie i dystyngowanie. Chyba jednak nie wtopiliśmy się w atmosferę dostojeństwa, hi, hi…
![]() |
Zdjęcie ze strony: http://www.mojaszwajcaria.pl/kraj_wallis_leukerbad.php |
Relacje z wycieczki do Szwajcarii:
- Szwajcaria. Miłość od pierwszego wejrzenia
- Szwajcaria. Jungfraujoch – Top of Europe
- Szwajcarzy i Polacy
- Szwajcaria. Leukerbad – uzdrowisko termalne w Alpach Berneńskich
Ta notka jest polecana:
eh… jak to było dawno… 🙂
A nie wczoraj? 🙂 🙂 🙂
Tego metalowego mostu nie zapomnę do końca życia 🙂
… ale to miłe pamiętanie będzie, czy nie?
Miłe, choć adrenalina była niezła. Jestem dumna z siebie, że dałam radę. Przed oczyma mam widok, jak idę pełna strachu, a Ty przede mną prawie walczyka tańcujesz na tym mostku. 🙂
Wiesz, jako strażak, nie mam lęków. Podziwiam ciebie, bo wiem, co to lęk wysokości. Jest nie do przezwyciężenia. Człowieka z lękiem wysokości to nawet trudno ratować, bo się wyrywa i szamocze z ratownikiem. Albo zupełnie zamiera. Robi się taki sztywny, że nijak go wziąć i znieść/wynieść/spuścić/zrzucić. Nic, tylko dać w głowę i ogłuszyć, żeby nie zginął.
Rany, jakie ja mam szczęście, że nikt mnie nie ogłuszył 😉
Anno, nie było przecież takiej potrzeby 😉
jak widze też wskoczyłas na pierwszą stronę blogsfery… sie promujemy 🙂
Nooooooo 🙂
Będziemy sławni! hi, hi…
W końcu vipy jesteście, nie? Ludzie mediów pełną gębą.
Ja sobie jutro taką wspominkę szwajcarską walnę, bo mnie natchnęło na porównania polsko-szwajcarskie i nie mogę się powstrzymać. 😉
Wspomnij o segregacji śmieci. Cały czas mam przed oczami, gdy wychodzę u nas na śmietniki. Mam zdjęcie tych szwajcarskich.
O budkach telefonicznych będzie wpis. 🙂
O! To ciekawe będzie. Już czekam, bo na budki nie zwróciłam uwagi.
Piękne widoki,zazdroszczę takiego podróżowania! A i nauka niemieckiego nie poszła na szczęście w las, bo bez problemu zrozumiałam sentencję. No dobrze, przesadzam, bo niemieckiego uczę się już od paru lat i chciałabym tam w przyszłości pracować, ale zobaczymy jak to będzie, choć jestem trochę młodsza, zapraszam na mojego bloga, http://bykoralik.blog.onet.pl/
Ta podróż była nagrodą w konkursie organizowanym na tym portalu. Naprawdę jest czego zazdrościć 🙂
Witam serdecznie „przy kominku” i zapraszam zawsze. Dziękuję za zaproszenie do siebie.
Bardzo ciekawy blog. Miło się czyta. Pozdrawiam i życzę miłych Alp 🙂
Pozdrowienia odwzajemniam. Zapraszam zawsze na miłe czytanie.